chodzenie z Bogiem

Zacznij od siebie

„[…] i za nich poświęcam siebie samego […]” (Jan 17, 19) Pewna matka jechała samochodem ze swoim nastoletnim synem, który dopiero co otrzymał tymczasowe prawo jazdy. Syn uparcie prosił, żeby pozwoliła mu prowadzić. Zmęczona ciągłym nagabywaniem, dała za wygraną, jednak zanim oddała kierownicę, zapytała: – Obserwowałeś mnie, więc wiesz co robić, prawda? – Jasne, mamo!.

Jedność czy jednolitość?

„O, jak dobrze i miło, gdy bracia w zgodzie mieszkają!” (Ps. 133, 1) Kiedy przeprowadziliśmy się w góry, odkryliśmy, że w tych okolicach są i inne rodziny, które dzielą nasze cele i wartości. „Świetnie! – pomyśleliśmy. – Możemy się od nich uczyć”. W końcu Sally i ja staliśmy się chrześcijanami zaledwie cztery lata wcześniej. Byliśmy.

Krzew winny i latorośle

Chrystus nie aspirował w Swoich lekcjach do górnolotnych, wyimaginowanych spraw. Przyszedł, aby w najprostszy sposób nauczać prawd, które posiadały decydujące znaczenie, tak aby nawet ta grupa, którą nazwał niemowlętami, mogła je rozumieć. Pomimo tego w Jego najprostszych obrazach znajdowała się głębia oraz piękno, których najbardziej wykształceni nie byli w stanie zgruntować. Chrystus czerpał lekcje z.

Enoch

W każdej fazie kształtowania charakteru winniście podobać się Bogu. To jest możliwe, gdyż Enoch miał Jego upodobanie pomimo tego, że żył w zdegenerowanej epoce. Tacy Enochowie żyją i dzisiaj. COL 332 O Enochu napisano, że żył 65 lat, i zrodził syna; po tym chodził z Bogiem trzysta lat. W tym pierwszym okresie czasu Enoch miłował Boga,.