Mamy do czynienia z forsowaniem zepsucia i upadku moralnego, w celu oburzenia konserwatywnej strony religijnej. Dotyczy to wszystkich wyznań. Mówi się o ogólnoświatowym odrodzeniu, ale jak odróżnić prawdziwe odrodzenie od fałszywego?

Tylko dwa obozy będą istniały na końcu historii Ziemi: Chrystusa i Szatana. Są tacy, którzy wleźli na parkan i twierdzą, że istnieje szara strefa, jednak w końcu i tak będą musieli wybrać, do której strony przystaną. Nawet nie wybierając żadnej ze stron, automatycznie dokonują wyboru.

Powinno się wiedzieć, do jakiego wydarzenia lub okresu odnosi się Biblia. Bez tej wiedzy można błędnie odczytać proroctwo, lub nawet przeoczyć przygotowania na drugie przyjście Chrystusa.

Powinno się wiedzieć, do jakiego wydarzenia lub okresu odnosi się Biblia. Bez tej wiedzy można błędnie odczytać proroctwo, lub nawet przeoczyć przygotowania na drugie przyjście Chrystusa.

W dniach 16-20 stycznia 2023 odbyła się w Davos cykliczna konferencja Światowego Forum Ekonomicznego. Udział w wydarzeniu wzięli władcy tego świata, królowie i kupcy, m.in. przedstawiciele 19 banków centralnych, 56 ministrów finansów, a także prezesi największych światowych instytucji finansowych.

Znajdziemy tu omówienie sposobu, w jaki my, kościół możemy być jedno, zgodnie z modlitwą Jezusa z Jan 17:22. Aby tak się stało, musimy studiować Ducha Proroctwa, o którym mowa w Obj 19:10.

Czym są dary Ducha opisane w 1 Liście do Koryntian 12? Czy – jak twierdzi wielu – są już nieaktualne? Szczególnie atakowany jest Duchowy dar prorokowania, chociaż wcale nie najważniejszy.

Czy można aresztować kogoś za modlitwę w myślach, wtrącić go do celi, a następnie postawić przed sądem za zakłócanie porządku publicznego? To niemożliwe, prawda? Hmmm… Ruch wahadła trwa.

Jezus Chrystus zapowiedział, że przyjdzie wkrótce po swój lud. I rzeczywiście, może przyjść w każdej chwili. Jednak wydaje się, że nikt nie chce, żeby to nastąpiło. Często słyszymy „nie za mojego życia” lub „nie przez najbliższe sto lat”.

Proroctwa biblijne, wypełniają się na naszych oczach w błyskawicznym tempie. Kościół rzymskokatolicki niedawno oficjalnie „wstąpił” do ONZ jako polityczny gracz w klechdzie o zmianach klimatu, i to nie jako religijny uczestnik debat, ale wyniesiony do roli króla.