Co czytać?

Co czytać?

Edukacja jest jedynie przygotowaniem zdolności fizycznych, intelektualnych i duchowych do najlepszego wykonywania wszelkich obowiązków życia. Zdolność wytrzymałości oraz siła i aktywność umysłu zostają zmniejszane lub zwiększane sposobem, w jaki są używane. Umysł powinien być tak dyscyplinowany, aby wszystkie jego zdolności zostały rozwinięte symetrycznie.

Wielu z młodzieży pali się do [czytania] książek. Pragną czytać wszystko, co tylko mogą otrzymać. Niech zważają na to, co czytają i czego słuchają. Poinformowano mnie, że znajdują się w największym niebezpieczeństwie zostania zepsutymi przez nieodpowiednią lekturę. Szatan ma tysiąc sposobów na zachwianie umysłów młodzieży. Nie może być ona bezpieczna ani na chwilę, nie mając się na baczności. Muszą pilnować swoich umysłów, aby nie zostali zwabieni pokusami wroga.

Szatan wie, że umysł znajduje się w dużym stopniu pod wpływem tego, czym jest karmiony. Usiłuje sprowadzić zarówno młodych jak i tych w dojrzałym wieku, aby czytali opowieści, bajki i inne pisma. Czytelnicy takiej literatury stają się niezdolni do znajdujących się przed nimi obowiązków. Żyją nierzeczywistym życiem i nie mają pragnienia badania Pisma Świętego, odżywiania się manną niebiańską. Umysł, który potrzebuje wzmocnienia, zostaje osłabiony i traci swoją zdolność do studiowania wielkich prawd odnoszących się do misji oraz dzieła Chrystusa—prawd, które obwarowałyby umysł, rozbudziły wyobraźnię i wznieciły silne, szczere pragnienie, aby zwyciężyć jak zwyciężył Chrystus.

Gdyby duża część publikowanych książek mogła być zniszczona, powstrzymano by plagę, która dokonuje strasznego dzieła w umyśle i sercu. Opowiadania miłosne, puste i emocjonujące bajki, a nawet ta kategoria książek, które nazywa się nowelami religijnymi—książki, w których autor dołącza do swojej opowieści duchową lekcję—są przekleństwem dla czytelników. Uczucia religijne mogą przewijać się przez całą opowieść, lecz w największej ilości przypadków szatan jest jedynie przyodziany w szaty anielskie, aby tym skuteczniej zwodzić i zwabiać. Nikt nie jest tak utwierdzony w prawych zasadach, ani tak zabezpieczony przed pokusą, że może bez obawy czytać te opowieści.

Czytelnicy beletrystyki ulegają złu, które niszczy duchowość, przyciemniając piękno poświęconych stronic. Wytwarza ono niezdrowe emocje, rozgorączkowywuje wyobraźnię, czyni umysł niezdolnym do użytku, odzwyczaja duszę od modlitwy oraz dyskwalifikuje ją do jakichkolwiek duchowych praktyk.

Bóg obdarzył wielu z naszej młodzieży większym talentem; oni jednak zbyt często osłabiali swoje zdolności, wprowadzali umysły w zamęt i pozbawiali je sił, tak że z powodu niemądrego wyboru lektury przez lata nie dokonali żadnego wzrostu w łasce, ani też w poznaniu powodów naszej wiary. Ci, którzy oczekują na mającego wkrótce przyjść Pana, którzy oczekują na tą cudowną zmianę, gdy „to, co skażone, przyoblecze się w to, co nieskażone,” powinni w tym czasie próby stać na wyższej płaszczyźnie działania.

Moi drodzy młodzi przyjaciele, rozważcie wasze własne doświadczenie co do wpływu emocjonujących opowieści. Czy po takiej lekturze jesteście w stanie otworzyć Biblię i z zainteresowaniem czytać słowa żywota? Czy nie stwierdzacie, że Księga Boża jest nieciekawa? Oczarowanie tamtą opowieścią miłosną ogarnęło umysł, niszcząc jego zdrowy ton oraz czyniąc niemożliwym skupienie uwagi na ważnych, doniosłych prawdach, które dotyczą waszego wiecznego dobra.

Charakter doświadczenia religijnego objawia rodzaj książek, które wybiera się do czytania w wolnych chwilach. W celu posiadania zdrowego tonu umysłu oraz zdrowych zasad religijnych młodzież musi żyć w łączności z Bogiem poprzez Jego Słowo. Wskazując na drogę zbawienia poprzez Chrystusa, Biblia jest naszym Przewodnikiem do wyższego, lepszego życia. Zawiera ona najbardziej interesującą i najbardziej pouczającą historię oraz biografię, jakie kiedykolwiek napisano. Ci, których wyobraźnia nie została wypaczona czytaniem beletrystyki, uznają Biblię za najbardziej interesującą księgę.

Stanowczo odrzućcie wszelką bezwartościową lekturę. Nie wzmocni ona waszej duchowości, lecz wprowadzi do umysłu zapatrywania, które wypaczają wyobraźnię, sprawiając, że będziecie mniej rozmyślać o Jezusie i mniej zastanawiać się nad Jego cennymi lekcjami. Zachowajcie umysł wolnym od wszystkiego, co skierowałoby go w złym kierunku. Nie obarczajcie go bezwartościowymi opowieściami, które nie udzielają siły zdolnościom umysłu. Myśli posiadają taką samą właściwość, jak pokarm dostarczany umysłowi.

Biblia jest Księgą ksiąg. Jeśli miłujecie Słowo Boże, badając je gdy tylko macie ku temu sposobność, abyście mogli wejść w posiadanie jego bogatych skarbów i być przygotowanymi do wszelkiego dobrego dzieła, to możecie być zapewnieni, że Jezus pociąga was do Siebie. Jednak czytanie Pisma Świętego w obojętny sposób, bez usiłowania zrozumienia lekcji Chrystusa, abyście mogli spełniać Jego żądania, nie wystarczy. W Słowie Bożym istnieją skarby, które mogą być odkryte jedynie przez wbicie ostrza głęboko w Kopalnię Prawd.

Zamysł ciała odrzuca prawdę; lecz dusza, która jest nawrócona, przechodzi cudowną przemianę. Księga, która przedtem była nieatrakcyjna, ponieważ objawiała prawdy wydające świadectwo przeciwko grzesznikowi, teraz staje się pokarmem duszy, radością i pociechą życia. Słońce Sprawiedliwości oświeca Uświęcone Stronice, a Duch Święty przemawia przez nie do duszy. Dla tych, którzy miłują Chrystusa, Biblia jest niczym ogród Boży. Jej obietnice są tak przyjemne sercu, jak zapach kwiatów jest przyjemny dla zmysłu.

Niech wszyscy, którzy rozwinęli zamiłowanie do błahej lektury, teraz zwrócą swoją uwagę na pewne Słowo Prorocze. Weźcie swoje Biblie i z ożywionym zainteresowaniem zacznijcie studiować uświęcone świadectwa Starego i Nowego Testamentu. Im częściej i pilniej będziecie studiować Biblię, tym piękniejszą okaże się i tym mniej przyjemności będziecie mieli w błahej lekturze. Zwiążcie tą cenną Księgę z waszym sercem. Będzie ona dla was przyjacielem oraz przewodnikiem.

E.G.White, „The Youth’s Instructor” 9.10.1902